Drukuj
Odsłony: 20

27 kwietnia w malowniczych krajobrazach gminy Daleszyce po raz dwudziesty odbył się MTB Cross Maraton, przyciągając jak zawsze ogromną liczbę uczestników. Blisko 400 zawodników z różnych zakątków Polski stanęło na starcie tego wyjątkowego wydarzenia, które co roku ściąga do miasta zarówno amatorów, jak i elitę kolarstwa górskiego . Tegoroczna edycja, odbywająca się tuż przed majówką, miała niepowtarzalny klimat, przyroda rozkwitała, a świeża zieleń dodawała trasie jeszcze więcej uroku.

            - Rozpoczęcie sezonu 2025 to tradycyjnie Daleszyce, zwane przez sympatyków MTB „Dallas”. To właśnie tutaj od wielu lat zaczynamy rywalizację MTB, a ta z tego roku była już dwudziestą z kolei. Cieszymy się niezmiernie, że tak jest i że tak wielu miłośników kolarstwa wraca na nasze trasy – podkreśla Mirosława Maziejuk, organizator wydarzenia.

            Daleszyce to kultowe trasy poprowadzone przez pasmo Cisowsko-Orłowińskie Gór Świętokrzyskich, jednych z najstarszych gór w Europie, dostępnych dla miłośników MTB. Tutejsze szlaki są magiczne, pełne kultowych miejsc, a przy tym piękne i wymagające. Peleton tradycyjnie już wyruszył na trzy trasy zróżnicowane pod względem długości, a co za tym idzie także trudności. I tak, trasa Daleszyce Family liczyła 27,5 km i 520 metrów przewyższeń, Daleszyce Fan to 45,5 km jazdy i 1015 metrów przewyższeń, a Daleszyce Master to 76 km i aż 1805 metrów przewyższeń.

            Warto zaznaczyć, że w tym roku trasa przeszła zauważalne zmiany. Słynne łąki, które w poprzednich edycjach męczyły uczestników na finiszu, tym razem znalazły się na samym początku rywalizacji. Zmniejszono również nieco sumę przewyższeń na średnim dystansie Fan, gdzie zniknęło około 300 metrów pionu, choć nadal trzeba było pokonać solidne 1015 metrów w górę. Dodatkowo ograniczono odcinki asfaltowe, co spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem kolarzy.

            – Wprowadziliśmy sporo zmian w trasie, ale nie straciła ona swojego charakteru. Nadal prowadzi przez przepiękne okolice, a nowe warianty mają dać zawodnikom jeszcze więcej przyjemności z jazdy i mniej asfaltu pod kołami. Cieszymy się, że mimo upływu lat Daleszyce pozostają miejscem, do którego rowerzyści chcą wracać – mówi Mirosława Maziejuk, organizator maratonu.

            Atmosfera wydarzenia, jak zawsze w Daleszycach, była niesamowita, pełna pozytywnej energii, sportowej rywalizacji i rodzinnego klimatu. Wiele osób przyjechało całymi rodzinami, pokazując najmłodszym, jak piękną pasją może być kolarstwo. – Od dwudziestu lat Daleszyce goszczą rowerzystów z całego kraju. Nasze tereny, pełne lasów i pagórków, są stworzone do takiej rywalizacji. Cieszy mnie, że przyjeżdżają do nas całe rodziny, a dzieci od najmłodszych lat uczą się miłości do sportu i aktywnego spędzania czasu. Warto jeździć na rowerze nie tylko dla zdrowia, ale także po to, żeby odkrywać piękno natury i budować swoją kondycję – podkreśla burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce, Dariusz Meresiński.

            MTB Cross Maraton w Daleszycach po raz kolejny udowodnił, że sport, piękno przyrody i świetnie przygotowane trasy to przepis na wydarzenie, które na stałe zapisało się w kalendarzu najważniejszych imprez kolarskich w Polsce.

Agnieszka Olech