11 czerwca w Sukowie miał miejsce niezwykły jubileusz. Miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich Sukowianki znad Lubrzanki obchodziło swoje dziesięciolecie. Była uroczysta msza święta, a po niej wspólne spotkanie z morzem gratulacji i podziękowań od zaproszonych gości. Nie zabrakło też pięknego występu jubilatek oraz, jak na koło gospodyń wiejskich przystało, pysznego jedzenia.
Trudne początki, piękny efekt
Minęło już dziesięć lat odkąd KGW Sukowianki znad Lubrzanki rozpoczęło swoją działalność. Powstało dokładnie 8 czerwca 2012 roku. – W tym czasie brakowało tu integracji i spójności między kobietami. I dlatego przyszło mi do głowy, żeby zorganizować dla nich spotkanie. Odbywały się wtedy mistrzostwa Europy w piłce nożnej, Polska grała na Ukrainie i moja siostra stwierdziła, że nikt nie przyjdzie. A jednak przyszło ponad 40 kobiet, które chciały się zaangażować we wspólną działalność i integrować. Serce mi rosło z dumy. Na początku było nas około 60 osób i nie było łatwo. Teraz jest nas około 30 prężnie działających członkiń. Każda wie już co ma robić, każda jest odpowiedzialna za pewny obszar działania, więc wspólna praca idzie sprawnie. Ale oprócz tego, że pracujemy jak maszyny, kiedy trzeba coś przygotować, to towarzyszy temu nutka zwariowania, wesołości, ironicznych podtekstów i to jest wspaniałe, że potrafimy się tym bawić – mówi Anna Kosmala, wiceprzewodnicząca KGW Sukowianki znad Lubrzanki i radna powiatowa.
Jubileuszowe obchody rozpoczęły się uroczystą mszą świętą. Następnie goście i sympatycy KGW Sukowianki znad Lubrzanki przeszli do remizy w Sukowie, gdzie miała miejsce dalsza część obchodów. – 10 lat to przepiękny jubileusz. Początki nie były łatwe, ale wszystko co piękne, dobre i wspaniałe rodzi się czasami w bólu. I tak było właśnie z zespołem Sukowianki znad Lubrzanki. To co najpiękniejsze, co udało się zrobić KGW, to zjednoczyć ludzi wokół siebie, zarazić dobrą pasją i pokazać, że wspólnie można zrobić więcej. Dziś, podczas jubileuszu są obecni na sali przedstawiciele Klubu Seniora, druhowie z OSP, sołtys z Radą Sołecką, czy przedstawiciele różnych kół gospodyń z całej gminy Daleszyce. To pokazuje, jakie duże oddziaływanie jest pań z KGW Sukowianki znad Lubrzanki, jak prężnie działają, jak pięknie promują nie tylko miejscowość Suków, ale również miasto i gminę Daleszyce na terenie powiatu, województwa, a nawet kraju. Z całego serca bardzo pięknie im dziękuję za to zaangażowanie, za to, że wychodząc z domu spędzają razem czas, wpierają się nawzajem, pomagają sobie i to jest najpiękniejsze w tym wszystkim, żeby tworzyć taką wspólnotę. To powoduje, że dziś możemy cieszyć się z ich ogromnego sukcesu i okrągłego jubileuszu – podkreśla Dariusz Meresiński, burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce.
Mnóstwo zaangażowanych osób, dwie sekcje koła i duże sukcesy
KGW Sukowianki znad Lubrzanki dzieli się na dwie sekcje. - Mamy dwie sekcje, śpiewaczą i kulinarną. Sekcja śpiewacza zdobywa nagrody na poziomie województwa. Reprezentowała też Polskę na Słowacji. Sekcja kulinarna zaś zajmuje się przygotowywaniem jarmarków, festynów i co za tym idzie gotowaniem. Zdobywa nagrody za bardzo dobre potrawy, które tworzy, a wkłada w nie ogromne serce – informuje Anna Kosmala.
Koło gospodyń z Sukowa może pochwalić się licznymi nagrodami. – Najważniejszą nagrodą jaką zdobyłyśmy było pierwsze miejsce w konkursie Ciżbą Śpiewanie Oskara Colberga. Był to trudny konkurs, na bardzo wysokim poziomie, związany stricte z gwarą świętokrzyską. Wśród kulinarnych sukcesów, bardzo istotne było dla nas pierwsze miejsce w konkursie „Potrawa na weselu”, który odbył się w Tokarni podczas Festiwalu Filmów Niezwykłych – wymienia Anna Kosmala.
Jak podkreślają członkinie KGW Sukowianki znad Lubrzanki, każdy może do nich dołączyć, do czego serdecznie zachęcają. - Nie wyobrażam sobie, żeby miało nie być naszego KGW. To jest całe nasze życie. Wspólne wyjazdy, występy, gotowanie daje nam ogromną satysfakcję – podkreśla Małgorzata Brzoza, przewodnicząca KGW Sukowianki znad Lubrzanki.
Morze życzeń i gratulacji
Podczas uroczystego jubileuszu nie mogło zabraknąć występu jubilatek, jak i wielu pysznych dań. Zebrani goście nie szczędzili słów uznania dla pań z KGW Sukowianki znad Lubrzanki. - Zespół świętuje dziesięciolecie swojego istnienia, ale nie jest tak, że tylko oni są dzisiaj radośni, my również. To jest zespół z sukcesami, występuje na wielu scenach, bierze udział w wielu przeglądach, gdzie zdobywa wysokie miejsca. To bardzo żywiołowe koło. Piękne głosy, uśmiechnięte twarze, czego chcieć więcej. Dla mnie to jest ewenement, że takie koło u nas się uchowało i ciągle się rozwija – zaznacza Alicja Trukszyn, główny instruktor ds. etnografii WDK w Kielcach, etnolog, folklorysta.
Poseł Joanna Mucha zamierza zaprosić KGW Sukowianki znad Lubrzanki do sejmu w Warszawie. – Uwielbiam koła gospodyń wiejskich, bo to jest tak niesamowita energia, tak nieprawdopodobne działanie. Ale najważniejsze jest to, że dziewczyny chcą coś ze sobą nawzajem robić, zamiast siedzieć same w domu. To jest fenomenalne. Wielkie podziękowania za zaproszenie. Nie skłamię, jeśli powiem, że takiej energii jak tu jeszcze nie widziałam chyba w żadnym kole. Mam nadzieję, że następnym razem spotkamy się w sejmie – podsumowuje poseł Joanna Mucha.