Już w najbliższą niedzielę w naszej gminie odbędą się Dożynki. Co to za wydarzenie i dlaczego jest tak ważne? Odpowiedź znajdziecie w poniższym artykule.
Dożynki to najważniejsze święto dla wszystkich, którzy związani są pracą na ziemią i jej plonami. Obchody tego wydarzenia przypadają na czas, gdy pustoszeją pola, a praca na nich dobiega końca. Jest to pora pełna radości i dumy z dobrze wykonanej pracy oraz czas, gdy ludzie wsi mogą odpocząć i pomyśleć o przyjemnościach.
Zakończenie zbiorów celebrowano od niepamiętnych czasów. Niemal od chwili, gdy ludzie nauczyli się uprawiać ziemię. W czasach, gdy gospodarka rolna była jeszcze w powijakach, a na zbiory czyhało wiele niebezpieczeństw, udane żniwa były wielkim wydarzeniem. Słabe zbiory oznaczały nie tylko brak dochodów, jak obecnie ale mogły skazać całą społeczność na głód lub nawet śmierć podczas nadchodzącej zimy.
Nie dziwi więc fakt, że w chwili gdy magazyny wypełniły się zbożem, dawni mieszkańcy wsi wyrażali swoją radość przez urządzanie zabaw i ceremonii mających podziękować bogom za opiekę.
Święto Plonów w Polsce ma bardzo długą i bogatą tradycję. Stopniowo ewoluowało z dawnych słowiańskich tradycji do dzisiejszych chrześcijańskich ceremonii. I choć w wielu miejscach kraju obchody częściowo różnią się od siebie, wszystkie są podobne i niosą to samo przesłanie – Zebrano to, co było do zebrania i pole jest gotowe do dalszej obróbki.
Ważnym elementem obchodów dożynkowych w dawnej Polsce ale i teraz jest wieniec.
W niektórych miejscach kraju, święto nazywane było właśnie wieńcem. Był on wyplatany z ostatnich łanów zboża, które zostawiano na polu. W wieniec wplatano owoce, kwiaty i inne przedmioty. Zdarzało się również, że wieniec przybierał formę korony lub klatki. Bywało również, że wewnątrz takiego wieńca trzymano domowe ptactwo lub drobne zwierzęta.
Wieniec taki niesiony był przez pola aż do dworu właściciela ziemskiego, który przyjmował go, by w zamian obdarowywać chłopów kołaczem i solą. Po ceremonii przejęcia wieńca rozpoczynała się biesiada, w której brali udział wszyscy pracownicy i ich rodziny.
Innym starym zwyczajem jest ostatnia kępa. Na polu zostawiono wąski pas zboża po to, by ziemia nie zapomniała o swoich obowiązkach i zachowała ciągłość urodzaju. Zwyczaj ten nazywany był przepiórką, perepełką, brodą albo kozą. Często z tych właśnie łanów pleciono winiec.
Z czasem chłopi, zwłaszcza ci zamożniejsi, zaczęli obchodzić święto plonów we własnym gronie, pomijając ziemian. Była to manifestacja odrębności chłopskiej i pokaz dumy z bycia rolnikiem. Po wojnie, gdy terytorium kraju zmieniło strukturę, zaczęto organizować dożynki gminne, powiatowe, a nawet parafialne.
Mimo wszystko dożynki zachowały swój ludowy charakter, a ceremonie, który możemy dziś zaobserwować mają swe źródła głęboko w historii.
Zatem serdecznie zapraszamy na Dożynki Gminne, podczas których podziękujemy za tegoroczne plony wszystkim, którzy ciężko pracują, abyśmy zawsze mieli pełne spiżarnie.