Piękne elfy, fantastyczna zabawa i mnóstwo prezentów. Tak w tym roku świętowano Mikołajki w świetlicy w Kranowie. Dzięki inicjatywie sołtys Eweliny Miernik i radnej Zenobii Wojciechowskiej, świetlica wiejska zamieniła się w magiczne miejsce, gdzie Święty Mikołaj prosto z Laponii odwiedził najmłodszych mieszkańców.
Trzeba przyznać, że to nie były zwykłe Mikołajki. Głównym bohaterem tego dnia był oczywiście Święty Mikołaj, który przybył prosto z odległej Laponii, by sprawić radość najmłodszym. Jego postać, otoczona aurą tajemniczości i dobroci, wzbudzała podziw i radość wśród dzieci. W swoim czerwonym płaszczu, z białą brodą i serdecznym uśmiechem, Mikołaj był uosobieniem prawdziwego świątecznego ducha i dobroci.
Zanim jednak wśród dzieci pojawił się najprawdziwszy Święty Mikołaj do zabawy najmłodszych zaprosił elf Monika, pomocnik sędziwego staruszka. Swoją radosną i energiczną obecnością piękny elf zapewnił niezwykłą atmosferę wydarzenia, biorąc na siebie rolę animatora licznych gier i zabaw, które zachwyciły zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Święty Mikołaj wraz ze swoim pomocnikiem stworzyli atmosferę pełną ciepła, uśmiechu i wspólnego celebrowania nadchodzących świąt. Każde dziecko, wpatrując się w tę bajkową scenę, mogło poczuć, jak realne stają się historie i legendy związane ze Świętym Mikołajem. Ta wizyta była nie tylko okazją do otrzymania upragnionych prezentów, ale także chwilą, w której magia świąt stała się namacalna i prawdziwa.
Wśród błysku lampek choinkowych i radosnych śpiewów, najmłodsi mieszkańcy Kranowa przekonywali Świętego Mikołaja o swojej całorocznej grzeczności. I jak widać, ich słowa miały moc - każde dziecko otrzymało wymarzony upominek, a radość bijąca z ich twarzy była najlepszym dowodem na to, że były to słowa prawdziwe.
W wydarzeniu udział wzięli też rodzice, a do wspólnej zabawy dołączył również burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce Dariusz Meresiński , radna powiatu kieleckiego Anna Kosmala oraz dyrektor MGOK Norbert Wojciechowski. Wszyscy aktywnie uczestnicząc w zabawach, pokazali, że magia mikołajek dotyczy każdego, bez względu na wiek. Nawet burmistrz, za swoją grzeczność w mijającym roku, otrzymał prezent od Świętego Mikołaja. - Mikołajki to nie tylko prezenty, to czas, kiedy możemy pokazać naszym najmłodszym, jak ważna jest wspólnota, dobroć i radosne spędzanie czasu razem. To także okazja, aby przypomnieć sobie o prawdziwych wartościach, które niosą ze sobą Święta – mówi burmistrz Dariusz Meresiński.
Warto zaznaczyć, że prezenty dla dzieci zostały sfinansowane z budżetu gminy w ramach Funduszu Sołeckiego, co świadczy o zaangażowaniu lokalnej społeczności w życie najmłodszych mieszkańców. - To dla nas wielka radość, że możemy przynieść uśmiech na twarze naszych dzieci. Mikołajki to czas, który każde dziecko powinno pamiętać jako moment pełen ciepła i miłości – zgodnie podkreślały inicjatorki i współorganizatorki mikołajkowego spotkania, radna Zenobia Wojciechowska oraz sołtys Ewelina Miernik.
Zdaniem radnej powiatu kieleckiego Anny Kosmali, tego typu spotkania mają ogromne znaczenie. - Organizacja takich wydarzeń to znakomita okazja do budowania silnych, lokalnych społeczności. Dzieci uczą się dzielenia, radości z obdarowywania innych i znaczenia tradycji – mówi radna powiatu kieleckiego Anna Kosmala.
Mikołajkowe spotkanie, również dzięki zaangażowaniu pracowników MGOK w Daleszycach, nie tylko wprowadziło mieszkańców Kranowa w świąteczny nastrój, ale także pokazało, jak ważne jest wspieranie się nawzajem i dbanie o lokalną społeczność, szczególnie w tych najbardziej magicznych momentach roku.