Mieszkańcy Marzysza i okolicznych miejscowości mogli w niedzielne popołudnie zobaczyć jak niegdyś wyglądał wiejski obrzęd weselny, posłuchać ludowej kapeli, weselnych pieśni i przyśpiewek, a także popróbować weselnego jadła.
- Na powrót tego widowiska do kalendarza imprez kulturalnych gminy Daleszyce przyszło nam czekać, aż sześć lat, ale było warto.- mówi burmistrz Dariusz Meresiński. - Bardzo się cieszę, że mogliśmy ponownie zobaczyć "Marzyskie wesele". Jest to nie lada atrakcja dla mieszkańców i gości nas odwiedzających. Warto pielęgnować lokalne tradycje i ludowe obrzędy. Współczesne wesela, wyglądają już zupełnie inaczej - podsumowuje Burmistrz. Wesele zaczęło się w kościele w Kaczynie, gdzie przed ołtarzem w ludowych strojach stanęli pan młody (Norbert Wojciechowski) i panna młoda (Agnieszka Pakuła) oraz weselni goście. Po mszy w towarzystwie orkiestry spod kościoła ruszył weselny orszak, na który czekały na placu szkolnym w Marzyszu setki osób. Na miejscu nowożeńców przywitano chlebem i solą. Starościny posypały też młodych ziarnem na szczęście.
Podczas ponad godzinnego występu artyści ludowi przedstawili szereg obyczajów i przyśpiewek weselnych związanych z tradycyjnymi zaślubinami. Było tradycyjne witanie chlebem i solą, taczanie bochnem chleba po stole i częstowanie nim gości weselnych.
W dalszej części wesela, tej mniej oficjalnej nie zabrakło tradycyjnych „oczepin”, tańców na ławie oraz regionalnych oberków i polek. Do tańca przygrywała aktorom, kapela „Typowy Janus” z Bęczkowa. Na wesele zawitała także cyganka, która wywróżyła nowożeńcom długie i szczęśliwe życie z licznym potomstwem i niemałym gospodarstwem. Oprócz licznie zgromadzonej lokalnej publiczności wśród zaproszonych gości pojawili się: Wicemarszałek Województwa Świętokrzyskiego Renata Janik, Radna Rady Powiatu Anna Kosmala oraz Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce Dariusz Meresiński, a także radni daleszyckiej Rady Miejskiej i sołtysi z terenu Gminy Daleszyce.
W trakcie obrzędu pracownice Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Daleszycach częstowały wszystkich przybyłych tradycyjnym chlebem ze smalcem, wyrobami swojskimi, a także weselnym plackiem drożdżowym.
Po zakończeniu widowiska do wspólnej zabawy „pod chmurką” zaprosił zespół Sabat. Tego wieczoru dźwięki muzyki unosiły się w Marzyszu i okolicy do późnych godzin nocnych.
Scenariusz wesela powstał w oparciu o oryginalne teksty dawnych pieśni weselnych, napisała go Teresa Klimczak. Obrzęd "Marzyskie wesele" przygotowali Lokalna Organizacja Ochrony Kultury – LOOK, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Daleszycach oraz Rada Sołecka Marzysza.
W rolę gości weselnych wcieli się członkinie i członkowie zespołów ludowych z gminy Daleszyce: „Marzyszanki”, „Zespół Pieśni Ludowej z Marzysza”, Męski Zespół Śpiewaczy „Kumotry”, „Dalmarjanki” oraz „Sukowianki znad Lubrzanki”)
Część środków na realizację przedsięwzięcia pochodziła ze środków finansowych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego pozyskanych przez Stowarzyszenie LOOK w wyniku otwartego konkursu ofert z dziedziny kultury.
WYKONAWCY: Panna młoda – Agnieszka Pakuła (Zespół Śpiewaczy „Marzyszanki”) Pan młody – Norbert Wojciechowski (dyrektor Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Daleszycach) Matka – Stanisława Komorowska ( Zespół Pieśni Ludowej z Marzysza) Ojciec – Stanisław Komorowski (Męski Zespół Śpiewaczy „Kumotry”) Starsza druhna – Sylwia Kołodziejczyk (Zespół Śpiewaczy „Marzyszanki”) Starszy drużba – Stanisław Sitek (Męski Zespół Śpiewaczy „Kumotry”) Starościny – Teresa Klimczak, Marianna Śmiłowska (Zespół Pieśni Ludowej z Marzysza) Cyganka – Barbara Krzysztofek (Zespół Śpiewaczy „Sukowianki znad Lubrzanki”)
Wesele jak marzenie, odbyło się w Marzyszu (VIDEO)
Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (RODO). Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych w plikach cookies.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku, zmień ustawienia swojej przeglądarki.