Hodowcy gołębi z sekcji Daleszyce oficjalnie zamknęli dwunasty sezon lotów. Obecny na spotkaniu burmistrz Dariusz Meresiński pogratulował im wyników i wyjątkowej pasji.

Podsumowanie sezonu lotowego odbyło się 15 października w świetlicy w Niwach. Opiekunowie najlepiej wytrenowanych ptaków otrzymali nagrody, rozstrzygnięty został też konkurs o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce. Puchary trafiły w tym roku do trzech hodowców: Sylwestra Majkowskiego, Andrzeja Kwiatkowskiego i Stanisława Furmanka. – W tej „dyscyplinie” liczą się dobre wyniki lotowe, ale przede wszystkim samo pielęgnowanie wyjątkowej pasji. Życzę w tym wytrwałości i realizacji wszystkich zamierzonych planów – mówił burmistrz. 

W sekcji Daleszyce skupionych jest 60-ciu hodowców, którzy mają pod opieką około 7,7 tysięcy gołębi. Hobby jest więc popularne, choć – jak przyznają sami zainteresowani – dość kosztowne. – Trzeba się liczyć ze sporymi wydatkami, a nawet stratą gołębi, które czasami giną w trasie. Ale są niezwykłe emocje, kiedy ptaki szczęśliwie wracają do domu z odległych miejsc. Pamiętam, kiedy mój gołąb wrócił z Paryża, to była ogromna radość – wspomina Stanisław Furmanek.

Sezon lotowy gołębi rozpoczyna się co roku w kwietniu lub maju. Po treningach w najbliższej okolicy zaczyna się rywalizacja: gołębie wypuszczane są nawet setki kilometrów poza domem. Te, które wracają najszybciej, stają w czołowych konkursach i pokazywane są na wystawach. Marzeniem hodowców jest wytrenowanie „olimpijczyka”. – Ostatni raz mieliśmy takiego gołębia w naszej sekcji w 2015 tym roku, gołąb zdobył srebrny medal na zawodach w Budapeszcie – opowiada pan Stanisław. Hodowcom z Daleszyc życzymy więc kolejnych latających olimpijczyków!